Mamy poważne minki, bo zastanawiamy się, które z przysłów zaproponowanych przez panią Basię wybrać. Było ich oczywiście mnóstwo. Pani liczyła na to, że przykleimy wszystkie. Niestety srodze się zawiodła. Zwyciężyło lenistwo. Nie chciało nam się wklejać.
Zapracowany (chi, chi) Mateusz z Konradem. Marta i Majka dorysowują ostatnie szczegóły.
Kubuś jeszcze coś koloruje, a Fabian wymyśla co można robić w lipcu. Sebastian i Karol głowią się jak tu ozdobić szary, smutny listopad. Mają chyba najtrudniejszy miesiąc.
Ciekawe o czym myśli Kamil.Majka z Martą twierdzą, że wydaje się pochłonięty pracą. Klara i Oliwka już są na finiszu.
Hela i Mela w ferworze pracy. Malują, rysują, ozdabiają, nie odpoczywają ani chwili.
I już po wszystkim. Czas na prezentację. Podziwiajcie, bo naprawdę jest co.
Klasowy kalendarz jest ozdobą korytarza przy naszej sali.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz