Trochę się baliśmy co to będzie wieczorem, gdy zabraknie mamusi. No, ale wracamy do chwili wyjazdu. Rano podjechał autokar. Do Gogoliny dojechaliśmy w ciągu godziny.
Pani Kamilka i Pani Dorotka przywitały nas tam pysznym ciastem, owocami i herbatką.
Pani Kamilka i Pani Dorotka przywitały nas tam pysznym ciastem, owocami i herbatką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz