czwartek, 10 grudnia 2015

Korzystamy z encyklopedii

Nauczyliśmy się alfabetu i możemy już swobodnie (no jeszcze niezupełnie swobodnie) korzystać z atlasów, słowników, encyklopedii. Pani Basia podzieliła nas na grupy, dała każdej grupie hasło, tom encyklopedii lub atlasu i poprosiła o znalezienie hasła i wyjaśnienie go w taki sposób, aby pozostała część klasy zrozumiała. Oznaczało to, że nie wszystko co przeczytamy trzeba będzie napisać i zapamiętać. Wzięliśmy się ostro do pracy i już w niedługim czasie, uczyliśmy naszych kolegów co to jest: jaskinia Niedźwiedzia, tymf, korzeń, elementarz, puzon, czym są  brodzące - czaplowate, cyfry, kim był Kazimierz Wielki.
Wiktoria z Kubą i Amelią napisali, że cyfry to znaki służące do zapisywania liczb. Powiedzieli dzieciom, że w najstarszych systemach pisma, były znakami prostymi.
Sebastian, Helcia i Fabian odnaleźli informacje o ptakach brodzących, które mają bardzo długie nogi do chodzenia po wodzie i sztyletowaty dziób do łowienia ryb.


Antosia, Marta i Konrad próbowali dowiedzieć się czym jest tymf. To było proste, choć nazwa trudna. Po prostu pieniądz w dawnej Polsce. Do dziś istnieje dzięki temu powiedzenie: Dobry żart tymfa wart!
Marta Czornik, Mateusz i Karol szukali informacji o królu Kazimierzu Wielkim. To wspaniały król, który zostawił Polskę murowaną, ale umarł nie zostawiwszy syna. Tak skończyła się dynastia Piastów.
Franuś, Klara i Amelka Machowicz powiedzieli dzieciom co to jest Jaskinia Niedźwiedzia. Ona leży w Polsce, a dokładnie w Sudetach i ma aż cztery poziomy korytarzy. Te korytarze są długie na 3 kilometry.
Kamilek i Oliwka znaleźli informacje na temat korzenia. Okazało się, że korzeń nie tylko pobiera wodę z ziemi i sole mineralne, ale też utrzymuje roślinę w podłożu (trudne słowo).
.
Majka, Wojtuś i Filipek chcieli dowiedzieć się czegoś więcej o elementarzu. Wyczytali, że elementarz to podręcznik do początkowej nauki czytania i pisania. Pierwszy taki elementarz pojawił się prawie 500 lat temu i nazywał się Abecedariusz.
Oliwka i Kasia zajęły się muzyką, a konkretnie puzonem. Znalazły bardzo trudny wyraz, że puzon należy do aerofonów ustnikowych
Wiele się dziś nauczyliśmy wzajemnie od siebie. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz