środa, 2 grudnia 2015

Prezenty dla rodziców

Drugiego grudnia pojechaliśmy do Koczarg, żeby zrobić dla naszych najukochańszych rodziców szkatułki, metodą decoupage. Pani Kasia, u której gościliśmy, przygotowała dla nas serwetki, klej, pędzle, brokat i naturalnie szkatułki. Gdy rozebraliśmy się usiedliśmy przy drewnianych ławach i wzięliśmy się do pracy jak najprawdziwsi artyści.

























Czas na napełnienie brzuszków. My wyjęliśmy nasze kanapki, a pani Kasia przyniosła cieplutką herbatkę.

Mając mnóstwo energii poszliśmy na podwórko pobawić się troszkę. My dziewczyny przez chwilę zastanawiałyśmy się co ciekawego wykombinować,
aż tu pomysł sam do nas przybiegł i to na czterech łapkach. 
Nic nam więcej do szczęścia nie brakowało. Cudowne, ufne oczy, miłe, przyjazne łapy i wesoły, wiecznie rozbiegany ogon.
Chłopcy, w większości jak widać przewidywalni. Piłka, bramka i wszystko jasne :)))


NO! Przyszedł czas na ptactwo domowe. Nawet żwawe i głośne. Czy one nie powinny czasem spać?









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz