piątek, 28 października 2016

Lekcje z pasją

W trzeciej klasie postanowiliśmy wykazać się inicjatywą i organizować co jakiś czas Dzień dziecięcych pasji, lub Dzień moich zainteresowań. Najpierw Sebastian przygotował nam krótką prezentację na temat jednego z czterech żywiołów - wody. Opowiedział po co nam woda, dlaczego jest taka ważna, kiedy staje się niebezpieczna.



 Bardzo nas zadziwił, gdy pokazał jak niewiele jest na ziemi wody zdatnej do picia. Przekonał nas, że koniecznie trzeba ją oszczędzać!

Helenka postanowiła podzielić się z nami swoją pasją, czyli zamiłowaniem do motyli.
 Jak widać, słuchamy z ogromnym zainteresowaniem.
 Nietrudno było przyciągnąć naszą uwagę, zważywszy na to, że Hela opowiadała barwnie i ciekawie.
 Te wszystkie motyle Helenka sfotografowała osobiście. Dowiedzieliśmy się w jakich okolicznościach je spotkała, gdzie lubią żerować te latające cuda. Podawała pełne nazwy motyli, czym budziła niekłamany zachwyt.


 O tej ślicznej, puchatej gąsieniczce mówiła z taką pasją, że i my mieliśmy ochotę ją  pogłaskać.
 Jakim trzeba być cierpliwym i spokojnym obserwatorem, żeby trafić na takie okazy: kokon i pięknego motyla.

Najwięcej "ochów i achów" było oczywiście przy tym motylku. W końcu przyszedł czas na pytania. Helenka odpowiadała z przyjemnością, zaspokajając naszą ciekawość.

A teraz ciekawostki. 
Czy wiedzieliście, że motyle mają łuski, 
 że występują na wszystkich kontynentach poza Antarktydą, 
że rozpiętość skrzydeł największego motyla na świecie wynosi 28 cm?

 Helenka zaprezentowała jak zbudowane jest ciało motyla, jak się rozmnaża i rozwija.
 Motyl uchwycony podczas konsumpcji. Żeby było ciekawiej, robi to w locie.
 Pracowitość naszej koleżanki nie ma granic. Samodzielnie narysowała wszystkie stadia rozwoju motyla.



 A teraz czas na sprawdzianik. Hela przygotowała krzyżówkę. Wcale nie było łatwo ją rozwiązać. Na szczęście prowadząca była życzliwa i wyrozumiała, więc mogliśmy liczyć na małe podpowiedzi.

 UFFFFF. Udało się. Wszystkie hasła odgadnięte :)))
 Czas na nagrodę. Obejrzeliśmy film z motylarni mieszczacej się w Nowym Jorku



 I kolejna atrakcja - kolorowanka.



 Gdy nacieszyliśmy się malowaniem, usiedliśmy na dywanie, aby podziwiać kolekcję zasuszonych motyli. Oczywiście Helenka wcale ich nie uśmiercała. Ma tylko te, które znalazła już martwe.


 Oto wprawna dłoń doświadczonego entomologa.


 Na zakończenie prezentacji Helenka pokazała swoją stronę internetową. Oczywiście poświęconą motylom.

 Mogliśmy podziękować Helusi tylko w jeden sposób - ogromnymi brawami. To była naprawdę cudowna lekcja, pełna wspaniałych zdjęć, zadań, przeżyć.
 Majeczka podzieliła się z nami zamiłowaniem do ptaków.
 Od razu zaczęliśmy zadawać pytania.
 Dowiedzieliśmy się wielu interesujących szczegółów na temat życia czapli,
 czarnych kormoranów
 kwiczołów i łabędzi.

 Majka pokazała wszystkim wspaniały album z ptakami.
 Dzieci z naszej klasy ciekawe były, skąd u Majki takie zainteresowania. Majeczka opowiedziała, jak któregoś dnia przyglądała się wróblowi. Zastanawiała się, czy to tylko głupiutki mały ptaszek, lubiący jedynie dziobać ziarenka i fruwać. Postanowiła poszukać więcej informacji, a to czego dowiedziała się o wróbelkach, zmobilizowałao ją do zainteresowania się innymi ptakami. W taki oto sposób narodziła się jej pasja. 

 Szkoda, że zdjęcia nie przekazują dźwięku. Brawa dla Majki były bardzo głośne.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz